/to jakiś stary materiał, odgrzebany po latach, nie ruszony – Eurofolk sprzed kilku dobrych lat./ Uwielbiam backstage’owy klimat Zamojskiego Eurofolku. To co się dzieje tam, na scenie, to nuda, albo też „no ileż można…”. A tu same perełki, wszystko co we fotografii kocham. No, ale nie ma dobrze takiego, żeby zawsze było… W kolejnym, którymś roku, pani/pan* Dyrektor mnie – jakby rzec – „pogoniła/pogonił*”. Strasznie groteskowa sytuacja, z przywoływaniem policji włącznie, ponieważ „za płotem”, także mi fotografowania zakazano. Na szczęście, […]
VIII OGÓLNOPOLSKA TERENOWA INTEGRACJA DLA CHOINKI ZAMOŚĆ 2018 /więcej informacji o nich/ To już ósmy raz. Impreza charytatywna, szczytne cele, jak najbardziej, ale i zabawy przy tym przeogrom. Od turystycznej formy, aż po prawdziwą sportową rywalizację. Trzeba przyznać, że chłopaki z „4 X 4” przygotowali wszystko perfekcyjnie. Bez awarii się nie obyło, zawieszenia padały, urywały końcówki, etc. No i oczywiście, wojskowa grochówa, bigosik, kiełbacha… A wszystko się odbyło w iście zimowej scenerii. Zimo – dzięki… /na końcu wpisu link do […]
Elektryka prąd nie tyka..? Może coś w tym jest… No bo, jak chopaki rozkręcili iprę na maxa, to czuć było w powietrzu, że coś się jonizuje… Aż skwierczało normalnie… Tylko czekałem, aż pojawi się jakiś łuk wyładowania elektrostatycznego. Ba, chyba nawet coś się działo… A nie, pamięć mi podpowiada, że to fotografów cała masa tam polazła i przeszkadzała w zabawie. Ups – a czy ja jestem bez winy; przeca ze mnie fotoziut, jak nic… Fotografii garść, proszę bardzo.
I kolejna studniówka. Przyszłe gwiazdy ekranów, desek teatralnych, literaci, poeci i pijarowcy… Tak właśnie, to 3 C, Teatralno-Literacka elita Trzeciego LO w Zamościu. Ale nie ważne.. To, to tam za parę, lub więcej latek… Bo teraz, Czeca cE dała czadu, że aż śniegi się topiły. Zresztą – popaczajta na fotach…
Takie ZiĄmy, o tAkie…! No jak to „kto?” No iDLATEGO – nie ma to jak studniówka 1 LO w Zamościu. Na początku myślałem, że to jakieś jumpery: tu go widzę, a zaraz tam jest. Oj, dobrze, że się rychło okazało, że to bliźniaki były, bo już wybierałem numer do mojego psychoanalityka. A żebyście widzieli, jak zdzierali „parkiet” w Zamojskim OSIRze… Ja nie wiem, jak mi się udało zrobić te zdjęcia..? A takie to foty fotograf popełnił…
Pierwszy Zamojski Bieg Na Obcasach. W życiu nie spodziewałbym się, że w tym czymś można biegać. Wydawało mi się, że szybki marsz, to już majstersztyk. Tymczasem, ponad 60 zamojskich kobiet pokazało całkiem inne właściwości, tego „dziwnego” obuwia. W sumie, nie powinienem się czepiać szpilek, bo chociaż trzech kroków w nich nie zrobię, to na damskich nóżkach bardzo mi się podobają. Oczywiście, razem z nóżkami… 🙂 Najkrótszy czas, to zdaje się, coś ponad 12 sekund; przy dystansie prawie 100 m, to […]
… czyli zamojskie półmetki ruszyły! Się ziomki z Drugiego LO rozbuchali na całego… Stara Brama pęczniała i pęczniała, aż się poszerzyła tej nocy o jakieś… pół metra…? I prawidłowo..!