Fotografia – przygoda, która zaczęła się gdy miałem 10 lat. Wtedy to, trafiła w moje ręce, dwuobiektywowa lustrzanka polskiej produkcji – START 66, należąca do mojego ojca. O fotografii i fotografowaniu wiedziałem wówczas mniej, niż dzisiaj o… szczycie Annapurna, na przykład (wiem, że jest, że ma więcej niż 8 tys., i że jest piękny)…Aparat był dla mnie, na początku, po prostu fajną, nową, fascynującą zabawką. Zacząłem dorastać. W szkole średniej zająłem się fotografią bardziej metodycznie. Kółko fotograficzne dało mi wiedzę […]