Tytuł wpisu, miał brzmieć „Lwów jesienią”. Ale pogoda spłatała miłego figla, i już wieczorem się okazało, że pory roku, zmieniają się wraz ze zmianą strefy czasowej. Niech więc będzie „Zimowy Lwów”. A wybrałem się tam, z wesołą, rozrywkową ekipą, którą do autokaru upchnął, niezastąpiony gaduła, erudyta jakich mało – Wojteku „Łosio” Łosiewicz. Tak więc, Andrzejki we Lwowie, nabrały formy karnawału. A zima we Lwowie, zaskoczyła nie tylko chłodem i puszystym opadem, ale przede wszystkim – urodą. „Cmentarz Łyczakowski” wyglądał bajecznie, […]
No to po penetracji ukraińskich bezdroży, po zasłużonym odpoczynku i „relaksie” (wszyscy zasnęli przed północą), czas na dzień drugi, czyli zwiedzamy Lwów offroadowo. Oczywiście, w tak krótkim czasie, w ciągu jednego, no i z tak rozbrykaną ekipą – się nie da. Już pominę fakt, iż nocnego Lwowa nie da się absolutnie, kiedy towarzystwo zasypia przed 22-gą 😉 I tu podziękowania dla hotelu KOPA za gościnę i skuteczne ululanie nas do snu… Podziwiam ekipę, że mimo godzin szczytu (prawie), udało się […]
Nareszcie ruszamy…! Długo wyczekiwany wyjazd na Roztocze Ukraińskie (Roztocze Wschodnie). Tym razem za robotę organizacji, zabrał się team „DRZEWIASTY & ROZTOKA”, czyli mówiąc „krócej” – Jarek „drzewo” Kuchta i Wojtek „łosio” Łosiewicz (I love Them). Z Zamościa wyruszamy 17-ką. Mijamy Tomaszów, tankowanie (w tym kawą i „Żywicą”) w Lubyczy Królewskiej, i błyskawiczna odprawa po naszej stronie. Ukraińscy pogranicznicy nie byli już tacy wyrozumiali jak nasi, ale i tak poszło szybko, może godzinka… No to jesteśmy na Ukrainie… I teraz, nie […]
Z „Łosiem” i „Drzewem” eksplorujemy Ukraińskie Roztocze – część druga. /zobacz też część 1/ /zobacz też część 1/